No i znowu mam zgryz.
Nie czytałem wpisów przed vapowaniem. No i mam zagwozdkę. Wszystkim smakuje, ładnie, tytoniowo, słodkawo.
A ja mam całkiem inne doznania, choć liczyłem bardzo na ten aromat, sądząc po jego nazwie.
Otóż już sam zapach dobywający się z butelki nie był ciekawy.
Nie zrażony,mimo to zalałem Foga. No i podejrzenia się potwierdziły.
Czuję tytoń, owszem, ale taki zleżały, zatęchły, jakby z wilgotnymi starymi gazetami, z tal '30 z wysypaną na nie popielniczką.
Wytrawny, niesmaczny
Co najgorsze, to to, że tak zasyfił atomka, że jak na razie, mimo płukania wali nadal stęchlizną
Nie wiem o co chodzi, bo to już drugi smak który czuję inaczej niż reszta
Całkiem inaczej.
Niestety, z przykrością daję -1 na 5