Tak jak różne są wrażenia smakowo-zapachowe w przypadku np. tego samego kawałka mięsa gotowanego i pieczonego na ogniu,
tak inne będą w przypadku tytoniu palonego w fajce/papierosie i płynu podgrzanego w parowniku.
A mnie się wydaje że właśnie nastąpi to już niedługo
kiedy ,,mlaskając,, sobie posmakujemy super smaczki tytoniowe z taką intensywnością jak choćby smakujemy miętę
To jest zadanie do wykonania dla naszych chemików! . I nie ważne czy to będzie zrealizowane z udziałem składników naturalnych , czy z pomocą syntezy chemicznej, chemicy którzy dla nas ,, pracują,, sprzedając nam aromaty głównie spożywcze, muszą to dla nas zrobić. przecież nie może tak być że zmuszeni zostaniemy do przyklejania sobie plastrów z nikotyną na....